szymalan

napisał(a) o Mroczny rycerz

Prawie arcydzieło- i tym razem "prawie" nie robi aż tak wielkiej różnicy, bo gdyby, nie brak selekcji potężnej ilości wątków z pierwszej połowy filmu, mielibyśmy dzieło absolutnie spełnione. Poza tym, "Mroczny Rycerz". przy całej swej masie zalet , ma jeszcze jedną ważną zasługę- ugruntował pozycję Nolana na tyle silnie w świecie Warner Brosu, że szybko otrzymał on od wytwórni zielone światło na realizację już w pełni autorskiej 'Incepcji". Czapki z głów!